rafallukasz
Administrator
Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:15, 23 Kwi 2008 Temat postu: (2003.12.01) WCIĄŻ WYCZEKUJE |
|
|
Wiele razy o Tobie myślałem.
Być z Tobą blisko chciałem.
Przytulić całować.
Wojsko tej przyjemności nie che mi dac.
Czekam na tą chwilę.
Jak by było na mile.
Całować się chodzić za rączki.
Puszczać to siebie słodkie oczki.
Stojąc co dzień na wachcie.
Myślę o Tobie kochana uparcie.
Stojąc tak wyczekuje chwili.
Kiedy będziemy razem żyli.
Brak ciebie meczy mnie jak zgaga.
Pisanie juz nawet mi nie pomaga.
Me serduszko aż sie rwie.
Niech ten wierszyk cię porwie.
Daleko niech zabierze.
Na samą miłości wierze.
Sam tam wejdę i nie oddam cie nikomu.
Zabiorę cie do domu.
Do domu o którym każdy marzy.
Żyje wciąż nadzieją, ale mam dość.
Z tęsknoty dopada mnie złość.
Coś ci powiem miła do ucha.
Zawsze się serca słucha.
Kieruj się jego radami.
Ono zawsze dobrą odpowiedz da mi.
Jest jak radar który wszytko wykrywa.
I nic przede mną nie ukrywa.
Ale nie kiedy i ono czasem ma wady.
Posłuchaj mej rady.
Rzadko jednak sie to zdarza, jest tak doskonałe.
Prawdopodobieństwo zepsucia jest małe.
Chciałbym cię dotknąć, pocałować.
I czułości które dziewczyna potrzebuje dac.
Ale cóż zrobię niestety.
Mam długą drogę do mety.
Wiem ze na końcu znajdę ciebie.
Będzie nam jak w niebie.
Złotych gór nie obiecuje.
Zycie ja w kolorach nie maluje.
Na pewno będą wzloty i upadki.
Obraz naszego istnienia jest juz taki.
Barwy kolorowe i czarno białe.
Postacie, uczucia, duże i małe.
Chcę tylko nam ułatwić.
Nie ma co sie martwic.
Trzeba tylko szczęśliwym, wiernym i dobrym być.
A wtedy uczciwie i w miłości będzie sie żyć.
Nie popieram związku na kłamstwie.
Obróci później to przeciwko mnie.
Mrówie prawdę chodź by bolała.
Nie bój sie moja mała.
Krzywdy ci nie zrobię.
I złego słowa serce moje nie wypowie.
Wiem jak to boli, Rany długo sie goją.
Zostań dziewczyną moją.
Szkoda że tak daleko mieszkasz.
Ale wiem iż dobre serduszko masz.
Odległość to wynagradza.
Me serduszko nie zdradza.
Nigdy mi się to nie zdarzyło.
Zawsze odwrotnie było.
Jestem wierną osobą.
Mam nadzieje ze tak samo jest z tobą.
Wiem ze słówka miłe sie mówi.
Mnie to wcale nie dziwi.
Ważniejsze są czyny.
Od słownej rutyny.
W życie staram sie to wcielać.
A za błędy kare brać.
Kończąc wierszyk dość długi.
Z naszego uczucia idą smugi.
Nie żałuje tego co sie stało.
Ciebie wciąż jest mi mało.
Gruszek na wierzbie nie obiecuje.
Ale za to mocno całuje.
Czy podobał sie wierszyk.
Zadanie proste miał na styk.
Przybliżyć mnie do ciebie.
Kocham cie i na pewno ty mnie.
Mam nadzieje ze sie nie mylę.
Powiedzieć właśnie chciałbym tyle.
Na koniec całuski dołączam.
Bo super dziewczynę znam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|